Ok, nie mam co napisac dzisiaj:) Dacie wiere? Nic... Nic sie nie wydarzylo, zupelnie nic...
Nawet nie mialem przygody z psem, typu wyprowadzanie go i jakies obserwacje przy tym, nawet nie bylo sie z czego pobrechtac w TV bo nie ogladalem.
Slucham "Stand By Me"...
Wymyslilem wlasnie teorie...
Piosenka jaka krazy mi po glowie w srodku dnia charakteryzuje ten dzien.
Cos w tym jest. Wczoraj "Pure Shores"- All Saints, dzisiaj The Fugees...
(tak wiem, z tym all saints do dupy no ale coz- mam wlasnie takie dni:) )
A dzisiaj jest wlasnie tak lajtowo i w sumie bezcelowo, dokladnie taki klimat jak
"Stand By Me". Jakas prosba, by ktos "stapal za mna"? Byc moze. Ale jezeli juz to w pelni luzna,
bez zadnych lamentow itp. Nadzieja? Przez Goskie wkurwia mnie to slowo ("zawsze musisz miec nadzieje")
Moze dobrze bo za duzo o tym pisalem:]
Sam nie wiem. Moze wiec napisze... NIE WIEM. Nie moge uwierzyc, brak weny.
Hej, to chyba pierwszy raz mi sie zdarza:/
Dobra, zaczne kminic- uwaga, sprobuje sam sie wkrecic.
Te zadania z matmy, mhm... Tak normalnie ochoczo sie za nie zabralem. Jak widze te okregi, kwadraty a
w szczegolnosci wszystkie popieprzone konstrukcje to az sie rwe. No ale niedlugo sprawdzian...
Trzeba byc lepszym od Reni, nie Krysia;) ?
A moze to spowodowane KC?
Faktycznie nienajlepiej nam sie ostatnio gada. Potrzebujesz kogos kto jest zrodlem inspiracji a tu takie G.!
Wszystko sie rozmywa jakos, przeplywa mi przez palce.
Moze to dobrze...
Itak mam ciagle przesrane, ze nie wrocilem wtedy na noc. Stara bedzie mi to chyba teraz do konca zycia wypominac. Jak przestane siedziec masowo na GG to moze choc troche sobie odpusci...
A Ewelina ciagle sie wypytuje "gdzie byles? U Izki, nie?". Wkurwiajace. Szczegolnie, ze ona sie nie poddaje nawet jak za kazdym razem mowie, ze nie.
Po co ma wiedziec za duzo...
DARLING, DARLING STAND BY ME...
Jagooda, dzieki, ze wpadasz:] Tobie tez la_superstar:) (tylko nie zrobcie mi zonka i wpadajcie dalej:P )